Gazeta Internetowa

 

'Viral marketing' - marketing wirusowy

       Hotmail.com, serwis umożliwiający założenie darmowego konta e-mail, przejęty obecnie przez Microsoft, ma dziesiątki milionów użytkowników. Wyprzedza pod tym względem wielu konkurentów, np. Juno.com, nie wydając zbyt wiele na reklamę. W jaki sposób skłonił miliony internautów do korzystania z jego usług ?

       Niesamowicie szybki rozwój Hotmaila, spowodowany był m. in. zastosowaniem metody zwanej 'marketingiem wirusowym'. Marketing wirusowy jest popularną i skuteczną metodą marketingową w Internecie.

    Jego działanie jest podobnie do zachowania wirusa, np. grypy lub komputerowego:

  1. Ktoś łapie wirusa
  2. Ten ktoś jest roznosicielem i zaraża innych ludzi.
  3. Kolejni ludzie łapią wirusa i go rozprzestrzeniają.

    Marketing wirusowy działa na podobnej zasadzie:
  1. Ktoś używa produktu danej firmy.
  2. W trakcie używania reklamuje go innym ludziom
  3. Niektórzy z nich także zaczynają używać tego produktu i reklamują go jeszcze większej grupie ludzi.

       Marketing wirusowy jest bardzo łatwy do zastosowania w Internecie, z powodu łatwości i szybkości komunikacji.

       Przykład: Wspominany już Hotmail i Yahoo! (www.yahoo.com) - serwisy oferujące darmowe konta pocztowe.

       Serwisy te dają ludziom darmowe konta e-mail. Na końcu każdej wysyłanej wiadomości umieszczany jest automatycznie krótki tekst zachęcający do założenia sobie darmowego konta e-mailowego. (W przypadku Hotmaila: Get Your Private, Free Email at http://www.hotmail.com . W przypadku Yahoo: (za przykład niech posłuży tym razem serwis niemiecki, Yahoo.de: Do You Yahoo!? Gesendet von Yahoo! Mail - http://mail.yahoo.de)
Początkowo Hotmail doklejał do listów tekst: P.S. Get your free e-mail at Hotmail i czytelnicy odnosili wrażenie, że to są słowa napisane przez autora listu. Później zmienił to na obecny tekst i wyraźnie oddzielił od właściwej treści e-maila jako reklamę.

       Osoby czytające te e-maile mogą kliknąć link i uzyskać własne konto pocztowe. Dzięki temu Hotmail i Yahoo mają miliony klientów. Co prawda nie zarabiają bezpośrednio na kontach pocztowych (są bezpłatne) ale ich strony są odwiedzane wiele razy w ciągu dnia, co powoduje możliwość wyświetlenia dużej ilości płatnych reklam (w postaci bannerów).

       Hotmail jako pierwszy zastosował ten typ marketingu, i uzyskał przewagę nad konkurencją. Marketing wirusowy powoduje geometryczny przyrost liczby klientów, przez co firma która zastosuje go wcześniej ma więcej klientów od firmy, która zastosuje go później. Hotmailowi dojście do miliona użytkowmików zajęło kilka miesięcy. Zachęcone sukcesem Hotmaila inne serwisy zapewniające darmowe konta e-mail także zaczęły wykorzystywać marketing wirusowy. Im dojście do miliona także mogło zająć kilka miesięcy, ale w tym czasie Hotmail miał już kilka milionów użytkowników.

       Viral marketing łączy z prawdziwymi wirusami także charakterystyka rozprzestrzeniania się na świecie. Wystarczy by jedna osoba przeniosła do jakiegoś kraju chorobę wirusową, a już istnieje możliwośc epidemii. Tak samo, jeżeli Hotmaila zaczynają używać osoby w jakimś odległym kraju, to ich ilość będzie szybko wzrastać - i to przy zerowych nakładach na reklamę i promocję w tym rejonie. Hotmail - mimo że anglojęzyczny - ma użytkowników w kilkuset krajach na całym świecie.

       Marketing wirusowy można też zastosować

- w autoresponderach. Przykład: serwis Autobots
====== Free Followup Autoresponder ======
No Ads? get it here: http://autobots.net

- w serwisach pozwalających na wysyłanie wirtualnych kartek pocztowych
- i w innych przedsięwzięciach, które oferują darmowe rozsyłanie czegoś do kogoś.
- a także w serwerach usenetowych (np. rubikon.pl) i bramkach www<->usenet i e-mail<->usenet (np. newsgate.pl).

Innym przykładem może być Mirabilis, twórca programu ICQ (przejęty przez AOL za prawie 300 mln. dolarów). Do komunikacji przez ICQ potrzebna była kopia programu u obu komunikujących się osób. Dlatego ci, którzy mieli ICQ wysyłali e-mailem prośby do tych, którzy go jeszcze nie mają o zainstalowanie. Takie wysyłanie e-maili było do pewnego stopnia zautomatyzowane przez program ICQ - sam niedawno dostałem e-mail (w języku angielskim) od osoby, której nie znam i która nie zna mnie z prośbą o zainstalowanie iCQ. Jak się okazało ta osoba niezbyt dobrze radziła sobie z jęz. angielskim i niedługo wcześniej zainstalowała ICQ. Program wysłał do mnie e-maila w jej imieniu.

'Viral marketing' w podobnej formie znajduje też zastosowanie przy promocji usług, za które trzeba płacić. Np. Amazon.com zachęca do wysyłania książek jako prezent do przyjaciół. Do każdej takiej książki dołączana jest oczywiście reklama Amazonu.

Lech Baczyński


Tekst ukazał się też w marcowym wydaniu BizReportera

[spis treści]


Podobała Ci się ta Gazeta ? Powiedz o niej swoim znajomym ! www.gazeta.sky.pl