Poszukujemy osób chętnych do redagowania Gazety Internetowej. Jeśli masz coś do powiedzenia na temat komputerów uczyń to tutaj. Czekamy na Wasze propozycje i artykuły do kolejnych wydań e-mailowego czasopisma.

WSTĘPNIAK

Drodzy czytelnicy !

Po wielu dniach ciężkiej pracy nad gazetą wreszcie mogliśmy rozesłać ją wprost do skrzynek czytelników. Jesteśmy dumni, że możemy redagować swoją, niezależną gazetę i postaramy się jak najlepiej wywiązywać z tego zadania. Chcielibyśmy po krótce przedstawić Wam - Drodzy czytelnicy zawartość pierwszego numeru gazety internetowej. Zaraz pod wstępniakiem usadowiły się najświeższe internetowe informacje. Ponieważ to pierwszy numer, zaczynamy od czegoś podstawowego - wyszukiwania informacji w Internecie i opisu najpopularniejszego mp3 playera - Winampa. Dla fanów gier komputerowych przygotowaliśmy opis fabuły ciągle popularnej gry Diablo. Także miłośnicy dobrego humoru nie powinni czuć się zawiedzeni - "Microsoft i inni na wesoło" to pozycja dla każdego !   Dla odprężenia i oderwania się od komputerowej rzeczywistości proponujemy opowiadanie Cubitus`a , wyniki ankiety dotyczącej seksu i część pierwszą opisu Feng Shiu czyli chińskiej sztuki kształtowania przyjaznego człowiekowi otoczenia.

Dołożyliśmy wszelkich starań, by ten numer był wolny od błędów, jeżeli jakieś zauważysz to na pewno będzie sprawka chochlika drukarskiego w zmutowanej formie (chochlikus emailus).

Zapraszamy na ciągle uaktualniane strony internetowe gazety www.netklub.webcom/gazeta, gdzie możecie poczytać bieżący, a w przyszłości  i archiwalne numery pisma oraz zamówić jego prenumeratę. Zachęcamy także do umieszczania na swoich stronach bannera reklamowego gazety, którego możecie pobrać z ww. strony.

Miłej lektury. Czekamy na uwagi od Was na temat pierwszego wydania gazety internetowej.

Artur Pęczak
Lech Baczyński

Od pierwszego lipca 1999 roku Telekomunikacja Polska SA wprowadziła 6 minutowy impuls na połączenia lokalne w godzinach od 22 do 8 rano. Tak więc wszyscy nocni internauci będą zadowoleni. Zamiast godzinki surfowania stać ich będzie na dwie!.  www.tpsa.pl

W związku z obniżką przez TPSA cen nocnych połączeń z internetem firma Multinet  wprowadziła nocną taryfę dla swojego systemu Callback pod nazwą "Grosik". Za 35 złotych dostajemy 20 godzin surfowania po Internecie w godzinach od 2 do 10 rano. www.callback.multinet.pl

Net2mail ver. 2.0:

Jarosław Mazurkiewicz napisał nową wersję programu CGI przyspieszającą ściąganie plików z dużych odległości (z wolnym transferem). Zamówiony przez użytkownika plik zostaje dostarczony na jego skrzynkę pocztową jako załącznik. Tak więc transfer odbywa się z serwera pocztowego, a nie np. z USA. Wersja 2.0 bogatsza jest o wznawianie połączeń, obsługa ftp, zapamiętanie ostatnio wpisanego adresu e-mail. Więcej informacji na temat programu na stronie: http://jm.iq.pl/net2mail.htm.

Net2mail 2.0 dostępny jest na stronie http://jm.iq.pl

Surferzy

Firma Dataquest opublikowała raport, z którego wynika, że w ubiegłym roku w sieci surfowało 35 milionów Europejczyków - dwa razy więcej niż rok wcześniej. Wedle szacunków do końca roku do Internetu będzie miało dostęp 17 procent społeczeństwa w Europie.

W Japonii liczba internautów wrosła w ciągu roku o połowę. Obecnie w Japonii do Internetu ma dostęp 15 mln osób, czyli ok. 12 procent społeczeństwa.

W USA w styczniu 56% komputerów osobistych było podłączonych do Inetu.

Najskuteczniejsze wyszukiwarki

W czasopiśmie Nature opublikowano wyniki skuteczności popularnych wyszukiwarek. Najlepiej wypadły Northern Light, Snap i Altavista. (po ok. 16% skuteczności). Metoda badań była następująca: ręcznie skatalogowano zawartość 2500 losowo wybranych stron i porównywano z wynikami osiąganymi przez wyszukiwarki.

Jaki jesteś internauto?

Katedra Marketingu krakowskiej Akademii Ekonomicznej wykonała statystyczne badanie użytkowników Internetu. Odpowiedzi na ankietę udzieliło ponad 7000 osób. Oto krótkie podsumowanie jej wyników: Wśród Internautów jest aż 81% mężczyzn. 36% użytkowników Inetu posiada wykształcenie średnie , 31.7% wyższe, 2% posiada stopień naukowy. 80% wyszukuje informacje na własne potrzeby, 59% w celach edukacyjnych, 41% szuka danych o konkretnych produktach, 44% potrzebuje sieci do pracy. 64% internautów mieszka w dużych miastach (powyżej 100 000 mieszkańców). 27% użytkowników nie lubi reklamy w Internecie.

Invisible Web Catalog

Lycos stworzył Invisible Web Catalog - katalog baz danych udostępniających informacje nie katalogowane przez typowe wyszukiwarki.

Barnesandnoble.com i program 'affiliates'

Barnesandnoble.com, druga po Amazon.com księgarnia internetowa rozpoczęła program 'affiliates' podobny do tego prowadzonego przez Amazon. Jednak zamiast reklamowania książek na stronach WWW używa się poczty elektronicznej. Od każdej sprzedanej książki reklamujący dostaje 5% prowizji, którą może, choć nie musi, przeznaczyć na cele charytatywne.

Europejska sieć optyczna

Teleglobe Communications CO. rozpoczęła budowę europejskiej sieci optycznej GlobeSystem. W pierwszej fazie zostaną połączone miasta: Londyn, Amsterdam, Rotterdam, Bruksela, Antwerpia, Paryż. Dane będą przesyłane z prędkością 400 gigabitów na sekundę.

Eranet

Era GSM uruchomiła usługę eranet. Polega to na przydzieleniu użytkownikowi komórki e-maila w formacie 60xxxxxxx@eranet.pl (gdzie 60xxxxxx to numer telefonu). O każdej nowej wiadomości powiadamia przysyłany bezpłatnie SMS. Odczytanie maila jednak kosztuje - należy w tym celu wysłać SMS. Maile mogą być odczytywane także przy użyciu komputera. Dodatkowo era uruchomiła numer dostępowy do Internetu: +48604010101 .

Plus GSM i internet

Do Plus GSM można wysyłać sms przez email (usługa dostępna jest już od dawna) na adres +4860xxxxxx@text.plusgsm.pl .

Plus GSM obiecuje, że w roku 2000 zaoferuje abonentom możliwość bezprzewodowej transmisji danych z szybkością ponad 100 kb/s. Sprzęt do obsługi systemu ma dostarczyć Nokia.

Informacje genealogiczne

Pod adresem www.familysearch.org można poszukać informacji genealogicznych w mormońskiej bazie danych. Serwis cieszy się dużą popularnością, choć nie zawsze daje interesujące wyniki.

RMF FM stworzy serwis informacyjny

RMF FM inwestuje w Internet. Postanowił stworzyć multimedialny serwis informacyjny. Ma on ruszyć do końca roku i podobno nie ma odpowiednika w Polsce. Tworzony będzie m. in. przez krakowską firmę ComArch.

TP SA

Tepsa (Telekomunikacja Polska SA) ma także zamiar inwestować w Internet. Może np. stworzyć nowy portal lub zakładać konta e-mail.

Park technologiczny

W Malezji zainaugurowano działalność parku technologicznego, który ma być odpowiednikiem Krzemowej Doliny W USA. Multimedia Super Corridor, bo tak ma się to miejsce nazywać, obejmuje obszar 15x50 km.

Lech Baczyński<
Artur Pęczak

Winamp - to słowo słyszał chyba każdy choć na chwilę zetknął się z komputerami lub ma dostęp do Internetu. I nie ma co się dziwić. Ten program bije rekordy popularności nie tylko w Stanach lecz i u nas - w Polsce. Dzieje się tak dlatego, że w Internecie pojawia się coraz więcej utworów w formacie MP3 i to właśnie Winamp jest jednym z lepszych dekoderów. Jest on programem Shareware i trzeba za niego zapłacić 10$ jeśli wykorzysujemy go prywatnie i 25$ jeśli używamy go w firmie. Tak więc nie jest to zbyt wygórowana cena za tak wysokiej jakości produkt. Firma Nullsoft bardzo prężnie rozwija swój produkt i co kilkadziesiąt dni wydaje nową wersję programu. Aktualna oznaczona jest numerem 2.24.

Nowością, w drugiej wersji Winampa, która od razu rzuca się w oczy są zmienione Preferences. Zrobione na wzór tych z Netscape Navigatora w pierwszej chwili mogą wydać się niemiłe dla użytkownika, ale już po paru chwilach przyzwyczajamy się do nowej szaty. Docenimy jej przejrzystość przy ustawniu opcji w naszym ukochanym Mp3 Playerze -:)
Aby ułatwić sobie dokonywanie wyboru ustawień można ściągnąć polski plik językowy (polish.lng), który sprawi, że Winamp zostanie spolszczony.

W nowym Winampie zadbano o elegancki wygląd Playlisty. Wygląda rewelacyjnie i równie dobrze funkcjonuje. Przy dobrym komputerze i przy 300 utworach nie widać oznak zacinania się, wieszania. Tak więc Dj - e - nadchodzi era dyskotek granych z Mp3. Sam byłem takiej świadkiem i powiem, że całkiem nieźle chłopakom szło (mieli jeszcze cd - ika -:), ale to inna sprawa ).

W zasadzie do miksowania to  jest inny program. Dla zainteresowanych podam jego nazwę - Virtual Turntables. Może opiszę go w następnym wydaniu gazety internetowej.

W najnowszych wersjach Winampa dodano możliwość odtwarzania muzyki bez konieczności ściągania całego utworu. Wystarczy wpisać odpowiedni adres internetowy, poczekać kilka chwil i format SHOUTcast zapewni nam muzykę na żywo co doskonale nadaje się do słuchania stacji radiowych nadających w tym formacie.

Winamp`a można obsługiować za pomocą skrótów klawiaturowych. Stosowanie ich znacznie ułatwia i przyspiesza pracę z programem. Oto najważniejsze z nich:

X - start / restart
V - stop
B - następny utwór
Z - poprzedni utwór
J - lista utwórów
L - otwórz utwór
Ctrl + L - otwórz katalog (miejsce)
R - włącz / wyłącz repeat (powtórzenie)
S - włącz / wyłącz shuffle (losowe wybieranie utwóru)
Ctrl + D - zwiększa (zmniejsza) rozmiar Winampa
Ctrl + P - preferencje (ustawienia)
Ctrl + Shift + K - start wizualnych plug - inów
Alt + S - wybierz skórę (skina)
Alt + E - playlista
Alt + G - graficzny potencjometr
Alt + W - pokaż / schowaj Winampa
Ctrl + T - zmiana wyświetlania czasu utworu
Alt + T MiniBrowser

Mało tipsów? Kliknij F1 i zakładkę Tips - to powinno zaspokoić twoje potrzeby :-)

Po więcej informacji zajrzyjcie na:

• http://www.winamp.com

• http://www.shoutcast.com

• http://www.mp3.pl

• http://www.mp3.com.pl
  

Artur Pęczak

Aby znaleźć w Internecie informacje na konkretny temat najlepiej skorzystać z katalogów i wyszukiwarek. Większoć internautów zna najpopularniejsze z nich, jak np. Altavista, Yahoo (BTW: altavista dostępna jest teraz pod krótkim, wygodnym adresem www.av.com). Jaka jest różnica pomiędzy katalogami i wyszukiwarkami ? W wyszukiwarkach wpisuje się słowo lub słowa kluczowe, które są związane z szukanymi treciami. W katalogach adresy stron są pogrupowane tematycznie. Kategorie główne zawierają podkategorie itd. Polski katalog tego typu znajduje się w portalu Wirtualnej Polski (www.wp.pl). Zagranicznym jest np. Yahoo. Jest to katalog międzynarodowy, ale posiada też swoje mutacje dla kilku krajów (np Japonii) oraz dla dzieci i młodzieży (Yahooligans). Najpopularniejszą wyszukiwarką jest Altavista, oferująca także wyszukiwanie mediów, ludzi itp.
Obecne wyszukiwarki oparte są na oprogramowaniu, które przeszukuje strony internetowe i rejestruje znaleziony tam tekst. Później zlicza słowa występujące na stronie i zachowuje uzyskane informacje. Z tego powodu poszukiwania użytkowników dają często ogromną iloć stron luźno związanych z pożądanym tematem.

Powstają jednak wyszukiwarki nowej generacji: Google, Clever czy też NewHoo. Clever i Google sprawdzają, na ilu stronach znajdują się odsyłacze do danej strony. dokonują tego specjalne programy, w przypadku Google jest to Googlebot. Google działa już (na razie w fazie rozruchu) pod adresem, oczywicie, www.google.com . Dla firmy NewHoo, kupionej przez Netscape Communications, strony rejestruje 10000 ochotników. Yahoo tworzone jest w podobny sposób, lecz z ponaddziesięciokrotnie mniejszą liczbą współpracowników.
Wyszukiwanie adresów (e-mailowych i tradycyjnych) konkretnych osób zepewniają wyszukiwarki: Yahoo , Four11 , Whowhere , Bigfoot.
Jeżeli kto szuka plików, może skorzystać z: ftpsearch.ntnu.no, ftpsearch.lycos.com, www.shareware.com . Rozpoczęła też działalność polska wyszukiwarka Plikoskop.

Wiele informacji jest ukrytych przed wyszukiwarkami i katalogami - np. bazy danych. (patrz dział Newsy).

Nie ma sensu podawanie większej iloci adresów katalogów i wyszukiwarek, gdyż wiele z nich zgromadzonych zostało pod adresem www.szukaj.com .

Lech Baczyński

Ta najpopularniejsza gra RPG ukazała się w 1996 roku. O jej szczególnej wartości świadczy chociażby ilość serwerów w Internecie, dzięki którym fani Diablo mogą zmierzyć się pomiędzy sobą. Uwagę zwraca niezwykle istotna w tego typu grach fabuła. W starożytnych czasach tajemniczy archanioł Tyrael zawiązał sekretny porządek magiczny zwany Horadrim. Należeli do niego najwybitniejsi czarownicy Wschodu. Ich zadaniem było poskromienie wszelkiego zła i zaprowadzenie porządku na świecie. Wykorzystując swoje zdolności magowie pojmali dwóch z Braci Zła - Mefista i Baala. Na wolności pozostał jednak trzeci z nich - Diablo. Dopóki nie zostanie on schwytany, ludziom grozi wielkie niebezpieczeństwo.

Oczywiście zadanie to przypada w udziale graczowi. Wcielamy się w jedną z trzech osób: Wojownika, Wędrowniczki lub czarnoskórego Maga. Każda postać dysponuje szczególnymi cechami. Wojownik posiada dużą siłę, ale natomiast nie potrafi czarować, Wędrowniczka znakomicie posługuje się łukiem, ale zdecydowanie jest najsłabszym wojownikiem do wyboru. Czarami dysponuje oczywiście Mag, ale nie może się on równać w fizycznej walce z innymi postaciami. A więc pokonując grę Diablo musimy obrać rożne techniki walki dostosowując się do możliwości naszego bohatera. Niezwykle interesującą cechą Diablo jest fakt, iż nasz bohater nabywa wiedzy i doświadczenia. Nasz Mag będzie więc na początku znał jedynie podstawowe czary, aby z upływem czasu posiąść niezwykle zdolności i zaklęcia. Jest to bardzo istotne - tylko silny i dobrze przygotowany bohater może pokonać Diablo. Zanim jednak spotkamy się z ostatnim z Braci Zła, będziemy musieli stawić czoła jego podwładnym.Do walki staną między innymi rozkładające się zombi, żądne krwi szkielety, zrodzone w lawie potwory magmowe sprytne ludzie kozły drapieżne gargulce, demony, magowie i wiele innych postaci.

Oprócz naszych wzrastających umiejętności skorzystamy również z wielu przedmiotów (takie jak miecze, topory, zbroje, tarcze, hełmy, a także złoto amulety, pierścienie, manuskrypty) , które pomogą nam w przedzieraniu się przez labirynty, podziemia i piekła. Pamiętać trzeba, że broń ulega zużyciu a nie reperowana może ulec zniszczeniu.

Rolę w reperowaniu zniszczonych rzeczy będzie spełniał Grisword kowal w miasteczku. Nasza wędrówka po świecie Diablo nie będzie więc należała do najłatwiejszych, ale zapewni nam wiele godzin dobrej zabawy.

Po prawie 4 letniej przerwie Diablo budzi się ze swego snu. Premiera drugiej części Diablo zapowiadana jest na wrzesień czy Blizzard zdąży z zapowiedzią to się okaże już nie długo. Jeżeli firma zdąży to na naszych półkach powinna znaleźć się w połowie października Diablo2 ma nawiązywać do Diablo1 swoją fabułą. Gdy nasz bohater zabija Diablo wiedząc że władca nigdy nie zostanie zniszczony postanawia sam zapanować nad duchem Diablo. Niestety po kilku latach Diablo budzi się ze snu i wraz z swoimi braćmi próbuje zapanować nad światem. Czy uda mu się ? To zależy tylko od gracza.

Taki sens będzie miała gra Diablo 2. Będzie to kontynuacja pierwszej części tej nadzwyczaj wspaniałej gry.

Łukasz Kulczak

Trochę historii...
 

Na poczatku było słowo i w słowie były dwa bajty, i więcej nic nie było. I oddzielił Bóg jedynkę od zera, i zobaczył, że to było dobre. I Bóg powiedział: "Niech będą dane." I stało się.

I Bóg powiedział: "Niech ułożą się dane na swoje właściwe miejsca. I stworzył dyskietki i twarde dyski, i kompaktowe dyski.

I Bóg powiedział: "Niech będą komputery, żeby było gdzie włożyć dyskietki, i twarde dyski, i kompakty." I stworzył komputery i nazwał je hardwarem, i oddzielil software od hardware'u.

Software'u jeszcze nie było, lecz Bóg szybko stworzył programy - duże i małe i powiedział im: "idźcie i rozradzajcie się, i wypełniajcie cała pamięć."

Ale sprzykrzyło się Bogu tworzyć programy samemu i rzekl: "Stworzę Programistę według swego podobieństwa i niech on panuje nad komputerami, programami i danymi." I stworzył Bóg Programistę, i umieścił go w Centrum Obliczeniowym, żeby w nim pracował. I przyprowadził on Programistę do drzewa katalogowego i powiedział:  "W każdym katalogu możesz uruchamiać programy, tylko z Windows<< nie  korzystaj bo na pewno umrzesz.

I Bóg rzekł: "Nie dobrze Programiscie być samotnym, stworzymy mu tego, który będzie się zachwycał dziełem Programisty." I wziął On od Programisty kość, w której nie było mózgu i stworzył To, co bedzie zachwycało sie dziełem Progamisty, i przywiodł To do niego. I nazwał  To Użytkownikiem. I siedzieli oni razem pod nagim DOS-em i nie wstydzili sie tego.

A Bill był chytrzejszy niż wszystkie dzikie zwierzęta, które uczynił Pan Bóg. I rzekł Bill do Użytkownika: "Czy na prawdę Bóg powiedział, żebyscie nie uruchamiali żadnych programów ?" I rzekł Użytkownik: "W każdym katalogu możemy uruchamiać programy, tylko z drzewa Windows<< nie   możemy abyśmy nie umarli" I rzekł Bill Użytkownikowi: "Jak możesz mówić o czymś, czego nie spróbowałeś !" Tego dnia, kiedy uruchomicie program z drzewa katalogowego Windows<< bedziecie równi Bogu, bo jednym przyciskiem myszki stworzycie to, czego zapragniecie. " I zobaczył Użżytkownik, że owoce Windows były miłe dla oczu i godne pożądania, bo jakakolwiek wiedza stała sie od tej chwil już niepotrzebna, i zainstalował Windows na swoim komputerze. I powiedział programiscie, że to jest dobre,  i on też go zainstalował.

I zaraz wyruszył programista szukać nowych drajwerów. A Bóg rzekł: "Gdzie idziesz?" A on odpowiedział: "Idę szukać nowych drajwerów, bo nie ma ich w DOS-ie." I wtedy rzekł Bóg: "Kto ci powiedział, że potrzebujesz drajwerów?. Czy czasem nie uruchomiłes programów z drzewa katalogowego Windows<<?" Na to rzekł programista: "Użytkownik, którego mi dałes aby był ze mną, zamówił programy pod Windows i dlatego zainstalowalem Windows." I rzekł Bóg do Użytkownika: "Dlaczego to uczyniłes? I odpowiedział Użytkownik: "Bill mnie zwiódł."

Wtedy rzekł Pan Bóg do Billa: "Ponieważ to uczyniłeś, będziesz przeklęty wsród wszelkiego bydła i wszelkiego dzikiego zwierza. I ustanowię nieprzyjaźń miedzy toba, a Użytkownikiem, on będzie cię zawsze przeklinał a ty będziesz mu sprzedawał Windows."

Do Użytkownika zaś Bóg rzekł: "Windows" bardzo rozczaruje cię i spustoszy twoje zasoby, i będziesz musiał używac marnych programów, i  nie będziesz mógł sie obejść stale bez serwisu programisty."

Programiście zaś rzekł: "Ponieważ usłuchałeś głosu Użytkownika, przeklete niech będą twoje komputery, gdyż powstanie w nich mnóstwo błędów i wirusów, w pocie oblicza twego będziesz stale poprawiał swoją pracę."

I odprawił ich Pan Bóg ze swego Centrum Obliczeniowego, i zabezpieczył hasłem wejście do niego.

General protection faul.          (L.Z.)

"Konferencja GM i Gates"

Na ostatniej wystawie komputerowej COMDEX, Bill Gates dokonując porównania przemysłu komputerowego z samochodowym powiedział: "Gdyby GM dokonał takiego postępu, jaki miał miejsce w przemyśle komputerowym, wszyscy jeździliby samochodami kosztującymi 25 dolarów i zużywającymi galon paliwa na 1000mil".

W odpowiedzi na te uwagę, rzecznik GM złożył na konferencji prasowej następujące oświadczenie:

"Gdyby GM rozwinął technologię tak, jak rozwinął Microsoft, wszyscy jeździlibyśmy samochodami o następujących własnościach:

* Auto ulegałoby wypadkowi dwa razy dziennie bez żadnego powodu.

* Po każdym nowym malowaniu znaków na jezdni należałoby kupić nowe auto.

* Od czasu do czasu auto stawałoby bez powodu na drodze, należałoby to uznać za normalne, zapalić ponownie silnik i kontynuować jazdę.

* Wykonywanie jakiegokolwiek manewru np.: skręt w lewo, powodowałoby czasami wyłączenie silnika, niemożność ponownego uruchomienia i w konsekwencji konieczność ponownego wbudowania silnika do samochodu.

* Tylko jedna osoba byłaby uprawniona do korzystania z auta, chyba, że kupiłoby się wersje "Auto 95" lub "Auto NT". Ale wówczas należałoby dokupić większą liczbę siedzeń.

* Macintosh wyprodukowałby wprawdzie pięciokrotnie szybszy, dwukrotnie łatwiejszy w obsłudze i niezawodny samochód napędzany energia słoneczną, ale mogący jeździć tylko po 5% dróg.

* Wskaźnik temperatury oleju, wody i lampka kontrolna alternatora zastąpione byłyby przez pojedynczy wskaźnik "general car fault".

* Nowe siedzenia zmuszałyby każdego do posiadania tyłka tego samego rozmiaru.

* Przed zadziałaniem, system airbag zapytałby "Are you sure?".

* Od czasu do czasu, bez powodu , samochód zamknąłby się i dałby się otworzyć przez jednoczesne pociągnięcie za klamkę, przekręcenie kluczyka i przytrzymanie anteny radiowej.

* GM wymagałby od każdego klienta zakupu luksusowej wersji map samochodowych wydawnictwa Rand McNally (będącego wówczas firma podległą GM) nawet, jeśli kupujący ani ich by nie chciał, ani nie potrzebował. Rezygnacja z tej opcji powodowałaby natychmiastowe zmniejszenie osiągów samochodu o 50% lub więcej. Ponadto spowodowałoby to rozpoczęcie śledztwa przez Departament Sprawiedliwości na wniosek GM.

* Za każdym razem, gdy GM zaprezentowałby nowy model, kupujący samochody musieliby uczyć się wszystkiego od początku, gdyż nic nie działałoby tak jak dotychczas.

* Aby zgasić silnik należałoby nacisnąć przycisk "Start".

Oba teksty pochodzą z grup dyskusyjnych, redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść !

S obudził się z dziwnym przeświadczeniem, że los nie dał mu takiej szansy jak innym bohaterom literackim. Nie zostanie sławny - to nie jego obudzi Proust. . Kafka też go nie wybrał, szkoda niewiele brakowało, ma przecież zwięzłe nazwisko. Ale po chwili S rozpogodził się, miał jednak szczęście : nikt nie będzie go kłopotał przez grube tomiszcza jak w "Poszukiwaniu zaginionego czasu". Nikt nie zasztyletuje go niczym w "Procesie".

Przez parę chwil nasz bohater bezmyślnie wpatrywał się we wskazówki rozklekotanego budzika, by wreszcie wygramolić się z łóżka. W łazience oglądając swoją nieforemną twarz, ze smutkiem stwierdził, że nie jest pięknym i uwodzicielskim amantem z powieści "płaszcza i szpady". Wtedy dopadła go myśl, która od jakiegoś czasu kiełkowała w jego umyśle : Jaką właściwie jest postacią? Pociągało to za sobą kolejne pytania: czy jest głównym bohaterem czy też przypadł mu w udziale tylko epizodzik. To dało się sprawdzić bardzo łatwo. S wybiegł w piżamie z domu, popędził w kierunku najbliższej ulicy i wskoczył wprost przed koła nadjeżdżającej ciężarówki. Jego plan był prosty: : jeżeli przeżyje - jest głównym bohaterem jeśli nie ... cóż i tak nie miał widocznie nic ważniejszego do zrobienia w tym utworze.

Śmierć wydawała się pewna, zaczął żałować swojej decyzji. Zdziwiony szybkością swoich myśli modlił się do autora o jeszcze kilka akapitów, chociaż linijek.

Cubitus
Kraków 1999

90% mężczyzn jest przekonane, że panowie potrafią doskonale uwodzić kobiety - taką opinię podziela jednak zaledwie 74% kobiet. Podobnie dzieje się w innych kategoriach takich jak: wyczulenie na potrzeby partnerki, delikatność, uczuciowość, namiętność czy potrzeba dominacji. 5% mężczyzn lubi czytać romanse, 24% - grać w koszykówkę, 37% - oglądać filmy erotyczne w telewizji, 51% uprawiać seks i 66% - pić wódkę

Z całą pewnością duże szanse mają wśród kobiet mężczyźni pewni siebie (8%), atrakcyjni fizycznie (12%), majętni (13%), z poczuciem humoru (20%), inteligentni (49%) o dobrym charakterze (72%).

Z badań wynika, że podczas, gdy 46% mężczyzn zgadza się ze stwierdzeniem, że seks nie wymaga ani miłości ani małżeństwa, tylko 15% kobiet jest zgodne z tą tezą.

Wynikać to może zapewne z faktu, iż dla kobiet intymne zbliżenie niesie ze sobą wiele więcej konsekwencji niż dla mężczyzn. Wiązać się może bowiem z niezaplanowaną ciążą.

Posiadanie jednego partnera seksualnego deklaruje 16% mężczyzn i 29% kobiet, w kategorii od 10-30 partnerów odpowiedzi udzielili tylko panowie (4%). 40% mężczyzn i 38% kobiet zadeklarowało, że odbywaja stosunki tak często jak tego chcą, jednak 15% panów jest przekonane, że mogliby uprawiać seks znacznie częściej (pań 9%). Być może jest to związane z różnicą temperamentów i potrzeb seksualnych obu płci bądź skrytością w udzielaniu odpowiedzi na tak zadane pytanie, gdyż 33% kobiet uchyliło się od odpowiedzi.

Co to jest Feng Shui ?
Feng shui (czytaj: feng szui) to starożytna (ma już 5 tysięcy lat) chińska sztuka kształtowania przyjaznego człowiekowi otoczenia. Jej nazwa (po chińsku 'Wiatr i Woda') wskazuje na bardzo silne powiązanie z przyrodą. Sztuka feng shui jest powiązana z taoizmem (jin i jang, chi, tao, bagua itp. - o tym w następnych odcinkach).
Na czym to w skrócie polega ?
Istnieją różne szkoły feng shui, takie jak szkoła kompasu czy też szkoła Black Hat. Każda działa w nieco inny sposób. Ogólnie chodzi jednak o zapewnienie korzystnego przepływu energii Chi i ograniczenie działania złej energii sha (będącej zbyt rozpędzoną lub zbyt powolną chi).
Czy to działa ?
Tak. Od początku lat 70. feng shui stała się bardzo popularna na Zachodzie. Na dalekim wschodzie jest z powodzeniem stosowana od dawna. Przykłady: Bank of China w Hongkongu wzniesiono tak, że jego ostra krawędź skierowana była w siedzibę gubernatora brytyjskiego.

Wytwarzała się w ten sposób zła energia, skierowana przeciw gubernatorowi. Skutek - Hongkong jest już w rękach Chin.
Ten sam Bank of China skierowywał też złą energię w kierunku Banku Barringsa i innych banków. Barrings Bank, najstarszy bank brytyjski zbankrutował. Powodem były decyzje podejmowane przez pracującego dla nich w Hongkongu maklera. Inne banki, w które skierowane były krawędzie Bank of China uchroniły się przed upadkiem. Jak ? Zamurowując okna od strony, która była narażona na atak złej energii.
Parę praktycznych rad na początek: Ścieraj kurze. Utrzymuj porządek. Pozbywaj się starych rupieci. (Jak widać na razie nic w tym egzotycznego).

W następnym odcinku - kilka dalszych praktycznych rad i podstawy taoizmu.

Lech Baczyński